Wspólna kolacja w romantycznym miejscu to jeden z najczęstszych pomysłów na spędzenia dnia zakochanych. Polacy są w większości skłonni wydać na ten wieczór od kilkudziesięciu do nawet kilkaset złotych. Co na 14 lutego przygotowały popularne restauracje?
Dzień św. Walentego przypadający 14 lutego szybko stał się nad Wisłą popularnym świętem. To miły pretekst, by obdarować bliską osobę prezentem, zabrać na kolację lub do kina. Walentynki celebruje według najnowszych badań około połowa Polaków (39 proc. według Barometru Providenta i 59 proc. według serwisu Prezentmarzeń). Nawet jedna trzecia ankietowanych chciałaby tego dnia zjeść z ukochaną osobą kolację przez nią przygotowaną. Jednocześnie tyle samo osób chciałoby tego dnia doświadczyć czegoś niespodziewanego i „szalonego”. Czy te dwie rzeczy wykluczają się?
Restauratorzy wychodzą naprzeciw tym oczekiwaniom. W istniejącej od 25 lat popularnej warszawskiej restauracji U Szwejka przygotowano dla par niespodziankę.
– W walentynki przewidujemy pulę niespodzianek dla gości. Będą mogli od nas otrzymać przy rachunku „Tajemniczą Walentynkę” czyli kopertę z kuponem-niespodzianką. Walentynkowy prezent będzie można zrealizować w ciągu miesiąca, podczas kolejnego pobytu w Szwejku – mówi Sylwia Kuropatwa, menadżer restauracji U Szwejka.
Przez żołądek do serca
Maksyma „przez żołądek do serca” nie traci od wieków na znaczeniu. Tradycyjnie restauracje przygotowują tego dnia wyjątkowe menu. Do najpopularniejszych wyborów Polaków należy kuchnia włoska i polska. W tym specjalizuje się restauracja St Antonio, mieszcząca się w samym sercu Warszawy, niedaleko Placu Teatralnego, w ogrodzie Saskim. Kameralna atmosfera, świeże kwiaty i menu dla dwojga, w którym znalazły się lekkie dania z drobiu, owoców morza, musujące wino i czekoladowy deser – to przepis na kolację walentynkową.
W serwującej dania kuchni włoskiej restauracji Otto Pompieri (Ośmiu Strażaków) przy placu Bankowym na zakochanych czeka specjalne menu. W dniu św. Walentego będzie można zamówić pizzę w kształcie serca, dostępną tylko i wyłącznie z menu walentynkowego.
Nie tylko we dwoje
Na stworzenia odpowiedniej atmosfery ogromny wpływ mają wnętrza. Przestronna, wielopoziomowa restauracja, która swoją atmosferą przypomina Nowy Jork to warszawski Der Elefant. Jej dziedziniec zaprojektował nagrodzony Oskarem scenograf Allan Starski.
– W walentynki mamy wiele rezerwacji, ale to także dzień jak co dzień. Der Elefant pełen jest gości, ponieważ wyjście do restauracji staje się dla wielu z nas czymś naturalnym. Walentynki to dobra okazja, by spróbować specjalnego menu i świętować zarówno we dwoje, jak i w większym towarzystwie – przekonuje Marzena Wójciak, menadżer restauracji Der Elefant.
Dla gości w walentynkowym menu zaproponowano między innymi krewetki przyprawione chilli, pieczoną kaczkę i mus z kasztanów. Der Elefant kryje w sobie również Fishmarket – jedyną dzisiaj na mapie Warszawy w pełni rybną restaurację.
Właścicielem restauracji Der Elefant, Otto Pompieri, St Antonio i U Szwejka jest Artur Jarczyński, który od 28 lat z sukcesem prowadzi na polskim rynku sieć restauracji, do której nalezą także takie marki jak: Jeff`s, Shipudei Berek, Podwale Kompania Piwna, Pod Wawelem, Sukiennice, Podwale 25, Bazyliszek.